niedziela, 4 października 2009

Suszenie bielizny

Odkąd tylko pamiętam zawsze dziwiła mnie bielizna damska zawieszona na linkach wystających poza balkony na osiedlach z wielkiej płyty. W zasadzie sam fakt wieszania prania na de facto przestrzeni poza mieszkaniem zawsze wydawał mi się intrygujący. O ile rozumiem jeszcze chęć szybkiego wysuszenia wielko powierzchniowej pościeli czy koców to nie mam pojęcia dlaczego ludzie wystawiają wciąż na widok publiczny takie elementy garderoby jak bielizna czy topy na ramiączkach.
Przecież tego typu odzież może bez problemów wyschnąć na rozkładanej suszarce ustawionej na balkonie bądź blisko drzwi na niego prowadzących. Moim zdaniem bielizna damska to zbyt intymne elementy garderoby aby pokazywać je światu. Dodatkowo pranie wywieszone na linkach zamontowanych poza obrębem balkonu łatwo chłonie wszystkie zapachy i substancje wydobywające się z setek otaczających mieszkań.
Nie wiem czy bielizna przesiąknięta zapachem obiadu sąsiada z siódmego piętra jest tym czego oczekuje się od odzieży po praniu. Ja sama wiem, że nigdy w życiu moja bielizna nie zawiśnie na balkonowych linkach. Mam zamontowaną wysuwaną suszarkę w łazience i po otwarciu okna pranie suszy się prawie tak samo jak rozwieszone na linkach a komfort jest zdecydowanie większy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz